2023-03-17

Wywiad z Alicją Chmurą

Alicja Chmura

Współzałożycielka The Leader’s

 

THE LEADER’S: Wiemy już, jakie role w firmie pełnią Marysia i Paula. A za co Ty jesteś odpowiedzialna?

Alicja: Troszczę się o pozytywne środowisko pracy, a w związku z tym odpowiadam przede wszystkim za ludzi – za to, żeby ich motywować i zachęcać do działania. Zależy mi na stwarzaniu takich warunków, w których dziewczyny będą mogły w spokoju uczyć się pracy agentki z zachowaniem naszych wysokich standardów.

Na co dzień wskazuję im kierunek i zachęcam do podejmowania kroków, które doprowadzą do sfinalizowania transakcji. Uczę je tego, jak poprowadzić klienta i jak z nim współpracować, ale też tego, jak sobie radzić, gdy na drodze pojawiają się przeszkody – niestety w pracy każdej agentki i każdego agenta zdarzają się takie momenty, kiedy porażek jest zdecydowanie więcej niż sukcesów.

Pokazuję im więc, że to normalne i staram się uzmysłowić, że przejmowanie się niewiele daje. Moim zadaniem jest nauczyć je radzenia sobie w trudnych sytuacjach oraz udowodnić im, że porażka może być częścią sukcesu. Kluczem jest przekształcenie każdego najmniejszego potknięcia w kolejny krok zmierzający do osiągnięcia celu i wprowadzenia zmiany.

Chcę, żeby kobiety pracujące w naszej firmie wiedziały, że z każdym potknięciem stają się silniejsze. Chcę, żeby z perspektywy czasu widziały wyraźnie, że tak właśnie jest. Kiedy dostrzegamy, że popełniłyśmy błąd i podejdziemy do tego faktu świadomie, możemy przetransformować go w lekcje, a w efekcie jeszcze odważniej iść dalej.

TL: Jak doszło do tego, że zajmujesz się zarządzaniem zasobami ludzkimi?

Alicja: Jak wcześniej wspomniały Marysia z Paulą – wszystko ułożyło się dość naturalnie i w odpowiedzi na potrzeby zespołu. Od samego początku dziewczyny zwracały się do mnie ze zmartwieniami i przeszkodami, jakie napotykały w pracy. Dzwoniły z pytaniami i prośbami o radę czy pomoc. Obserwowałam na bieżąco, jak na pierwszy plan wychodzi potrzeba mentoringu.

Na szczęście ja w tej roli też się świetnie odnalazłam i zaczęłam czerpać z tego dużo przyjemności. Przy wprowadzeniu takiej struktury obie strony są zadowolone – ja, widząc, że dziewczyny sobie radzą i cieszą się pracą, oraz agentki, które zawsze mogą liczyć na wsparcie.

TL: Zatrzymajmy się jeszcze na moment przy temacie ludzi. Bardzo szybko się rozwijacie. Zaczęłyście w lutym, a dziś Wasz Zespół liczy już ponad 10 osób. Czy taki był plan od początku?

Alicja: Tak, zależało nam na tym, żeby zbudować silne fundamenty. Chciałyśmy stworzyć agencję składającą się z dziesięciu bardzo dobrych agentek, które zostaną z nami na wiele lat. Chcemy, żeby dziewczyny były nie tylko naszymi partnerami w biznesie, ale jednocześnie biznesowymi przyjaciółkami, którym możemy przekazywać naszych klientów z poczuciem, że zaopiekują się nimi tak samo dobrze jak my. Oczywiście jest to proces, który zwykle rozgrywa się na przestrzeni lat.

W tej branży jest bardzo duża rotacja. Wielu agentów przychodzi, nie sprawdza się i za chwilę odchodzi. Obecnie moim głównym celem jest stworzenie zespołu doświadczonych agentek, które będą z nami na lata. Każdą agentką, która się u nas pojawia, chcemy zająć się najlepiej jak tylko możemy i wydobyć z niej cały jej potencjał, by za rok była już w pełni niezależna.

TL: Odczuwasz dużą różnicę, pełniąc nowe funkcje? Nie brakuje Ci bycia tylko (i aż) agentką?

Alicja: Wcześniej byłam zarówno agentką, jak i (przez pewien czas) team leaderką. Bardzo to lubiłam, ale nie miałam poczucia ze tworzę coś własnego i na swoich warunkach. Teraz mam całkowitą swobodę w tworzeniu Zespołu i wdrażaniu własnych pomysłów. Lubię to, jakie razem jesteśmy – pasujemy do siebie osobowościowo.

Nadal jestem agentką i mam do wykonania zadania, za które jestem w pełni odpowiedzialna, ale równie dużą satysfakcję i przyjemność sprawia mi praca z naszymi dziewczynami. Osobiste sukcesy w pewnym momencie powszednieją. Kiedy pojawiają się nowe osoby, można wymieniać się doświadczeniami i wzajemnie wspierać. Każda z dziewczyn ma trudniejszy dzień czy – najzwyczajniej w świecie – wątpliwości i każdej zdarzają się takie chwile, w których czuje, że nie da sobie z czymś rady.

Staram się pokazywać im, że trudności mogą zdarzyć się zawsze i nie są przeszkodą oraz że każda z nas podąża inną ścieżką. U jednej najtrudniej jest na samym początku, u innej ten moment pojawia się dopiero po kilku miesiącach. Co najważniejsze, każda, bez wyjątku, przez ten okres musi przejść.

Uważam, że dużo łatwiej się tego doświadcza, jeśli podąża się tą drogą z kimś. Próbuję być dla dziewczyn tą osobą, która idzie z nimi, tuż obok. Sukcesy, które nasze agentki zaczynają osiągać, smakują wtedy jeszcze lepiej niż własne.

TL: Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem poza zamykaniem transakcji?

Alicja: W pracy menadżera, mentora czy team leadera największym wyzwaniem jest ilość energii, miłości i zaangażowania, jakie wkładasz w pracę. Do każdej z dziewczyn mocno się przywiązuje i naprawdę bardzo mi zależy, aby wszystkie osiągnęły sukces – dla samych siebie i według własnych jego definicji.

Najtrudniejsze jest zderzenie z rzeczywistością, w której występuje wiele czynników zewnętrznych, na jakie nikt z nas nie ma wpływu. To jest taki moment, w którym czuję się jak rodzic, który chce chronić swoje dziecko i wskazać mu kierunek. Potem się okazuje, że to dziecko idzie własną drogą, a ty tylko to obserwujesz i jesteś w momentach, w których pojawia się taka potrzeba.

To jest duże wyzwanie, ale jednocześnie przynosi mi wiele satysfakcji. Każda musi się potknąć, każda musi popełnić własne błędy, a ja właśnie wtedy chcę być wsparciem. Liczę na to, że dziewczyny zawsze będą o tym pamiętać i że dzięki temu stworzymy mocną więź, która sprawi, że nikt nie będzie nam równy.

Czytaj również

Second home – dom tylko wakacyjny?

Umowa na wyłączność kluczem do skutecznej transakcji?

Маєш питання?

Даша з радістю надасть послуги та всю інформацію по ним українською мовою.

Dasza Czerucka

The Leader’s Warsaw Guidebook

Klikając „Wyślij wiadomość” wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu nawiązania z nami kontaktu. Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.

Jeśli chcesz otrzymać The Leader’s Warsaw Guidebook i nie chcesz zapisywać się do naszego newslettera możesz go po prostu kupić za kwotę 100 zł. Napisz do nas na info@theleadersestate.com

Zgłaszam nieruchomość

Klikając „Wyślij wiadomość” wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w celu nawiązania z nami kontaktu. Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.

Administratorem Twoich danych osobowych jest The Leader’s Sp. z o.o.
KRS: 0000942218 NIP: 7011065099, REGON: 52082118300000