Szlakiem najpiękniejszych warszawskich kamienic

Nietuzinkowe, pełne stylu i szyku to tylko niektóre z przymiotników określających zaprojektowane z rozmachem kamienice w Warszawie.

ZACZNIJMY OD POCZĄTKU CZYM TAK NAPRAWDĘ JEST KAMIENICA?
Zgodnie z definicją kamienica to miejski budynek mieszkalny, murowany z cegły lub kamienia, przynajmniej jednopiętrowy, zazwyczaj stojący w szeregu innych zabudowań. Jedną z cech charakterystycznych kamienic jest brak okien na jednej ze ścian budynku. Dzisiaj w Warszawie możemy je odnaleźć przede wszystkim w Śródmieściu, Mokotowie, Powiślu, Ochocie, czy też Żoliborzu, a zatem w najbardziej rozchwytywanych częściach miasta, w najlepszych lokalizacjach. Zgodnie z pierwszą zasadą przy kupowaniu nieruchomości lokalizacja, lokalizacja i jeszcze raz lokalizacja.

„Zgodnie z definicją kamienica to miejski budynek mieszkalny, murowany z cegły lub kamienia, przynajmniej jednopiętrowy, zazwyczaj stojący w szeregu innych zabudowań.”

Wybierzmy się zatem w podróż szlakiem tych kamienic, koło których nie sposób przejść obojętnie, a ich urok, styl oraz dostojność przyciąga wielu zainteresowanych zakupem nieruchomości właśnie w nich przez co ich ceny osiągają nieraz rekordowe stawki, a mieszkania uznawane są za te najbardziej prestiżowe oraz luksusowe.

W dzisiejszym artykule skupimy się na kamienicach zlokalizowanych w samym sercu Warszawy, bo w okolicach tętniącego życiem, ukochanego przez warszawiaków i nie tylko Placu Trzech Krzyżu. Myślę, że niejednego intrygowało kiedyś skąd wzięła się nazwa samego placu, istnieją dwie legendy starające się to wyjaśnić. Obie przenoszą Nas do zamierzchłych czasów to jest dla nich tożsame. Pierwsza legenda opracowana została przez Jadwigę Chrząszczewka i Jadwigę Warnkówkę opowiada niemalże baśnie o nieznanej pannie i jej trzech adoratorach. Druga legenda przytoczona przez Zdzisława Nowaka nawiązuje do historycznych postaci książąt mieszkających w Jazdowie – Konrada I i Siemowita I, a więc do czasów, kiedy między Jazdowem, a starą Warszawą porastały gęste lasy, w których mieszkali trzej święci pustelnicy. Kończymy legendy zaczynamy naszą przygodę!

OKOLICE PLACU TRZECH KRZYŻY
Spacer rozpocznijmy przy ulicy Brackiej 18, bowiem to tutaj znajduje się pierwsza warta uwagi kamienica Marii Kiersnowskiej. Budynek ten został zbudowany na początku XX wieku przez słynnego warszawskiego przedsiębiorcę Edwarda Lilpop. Na szczególną uwagę zasługuje eklektyczna fasada kamienicy, jedną z ciekawostek jest, iż w bramie do dziś zachowały się dawne dzwonki do mieszkań.

Nie sposób nie zauważyć, iż dzisiejsze kamienice po rewitalizacji dorównają standardom współczesnego budownictwa apartamentowego. Strefa SPA oraz Wellness, garaż podziemny, windy cichobieżne czy rozległe tarasy na dachach budynków stają się prawie standardem także dla historycznej zabudowy.

Idąc dalej ulicą Bracką, dochodzimy do wspomnianego już placu Trzech Krzyży, nieopodal którego znajduje się kolejna kamienica, której przyjrzymy się bliżej. Kamienica pod Gigantami zwana także domem pod Atlantami czy kamienicą Strzałeckiego, mieści się przy Alejach Ujazdowskich 24, dawniej 22, a w okresie międzywojennym 36. Kamienica została wniesiona w latach 1904-1907 według projektu Władysława Marconiego, w stylu wczesnomodernistycznym z elementami klasycystycznymi i barokowymi. Obecnie na parterze kamienicy znajduje się utrzymywana w dawnym klimacie Restauracja pod Gigantami, gdzie do tej pory znajduje się parkiet, a także elementy rocaillowego wystroju wnętrz, które mają przeszło 250 lat.

MOKOTOWSKA I OKOLICE
Zawróćmy jednak w stronę ulicy Mokotowskiej, aby zatrzymać się na chwil kilka przy numerze 41 kamienicy projektu warszawskiego duetu Heppen-Czerwiński znanych z zamiłowania do rozmach i fantazji. Budynek został wzniesiony w 1912 roku, jego bryła jest wczesnomodernistyczna, ale na fasadzie możemy odnaleźć wiele elementów secesji. Warto dodać, iż przed wojną budynek posiadał inne zwieńczenie w postaci mansardy. Ciekawostką jest, iż dom ten posiada własnego anioła stróża, jego postać znajduje się pod jednym z balkonów najwyższej kondygnacji.

Przejdźmy kilka kroków dalej, wciąż będąc przy ulicy Mokotowskiej zatrzymamy się przy kamienicy o numerze 57 tzw. „Krakowiacy i Górale”. Wspomniana nazwa kamienicy wywodzi się od charakterystycznych ogromnych rzeźb gigantów odzianych w polskie stroje ludowe, podtrzymujących loggię. Architektem tej nieszablonowej kamienicy jest Zygmunt Binduchowski, który na początku dwudziestego wieku wybudował ją dla arystokraty Rodryga Mroczkowskiego.

Ulica Mokotowska, jest ulicą szczególną bowiem cała ta ulica, a nie tylko zlokalizowane przy niej budynki, znajduje się w rejestrze zabytków. Ten fakt dodatkowo czyni ją jeszcze bardziej prestiżową. To dodatkowo podnosi jej rangę i świadczy o wyjątkowości tego miejsca.

PODSUMOWANIE
Kończąc na dziś nasz spacer po warszawskim śródmieściu przejdźmy na koniec ze sfery artystycznej, zachwyceni pięknymi widokami do strefy ekonomicznej. Natchnieni niezwykłą architekturą opisywanych kamienic, zadajemy sobie pytanie, ile trzeba by zapłacić, aby tu zamieszkać? Przede wszystkim musimy wiedzieć, że mieszkania w tej okolicy cieszą się ogromną popularnością dlatego jeżeli już są dostępne czy to na sprzedaż, czy na wynajem znikają bardzo szybko, często jeszcze zanim oficjalnie trafią na rynek, ustawiają się po nie kolejki chętnych. A gdy już chcielibyśmy zostać szczęśliwymi właścicielami mieszkania w tej lokalizacji wystarczy, iż wydamy średnio 30.000 zł za 1m2 i zostaniemy mieszkańcem jednej z urokliwych śródmiejskich kamieniczek, lecz jest to zapewne trafna inwestycja na długie lata. Statystycznie najdroższe mieszkania w Warszawie, a także w Polsce zlokalizowane są w kamienicach. Ostatnim rekordem było mieszkanie o pow. 470 mkw w inwestycji Foksal 13/15, które sprzedano za rekordową kwotę ponad 17 milionów złotych.